Dostałam propozycję upieczenia ciast na pewna gale.
Zamawiającym zależało, żeby były to placki prawdziwie domowe, nie przekombinowane, bez kremów i ozdobników. I raczej spełniłam wymagania. 8 dużych blach, po 2 każdego rodzaju- sernik wiedeński, marchewkowe, piernik, i placek ze śliwkami.
Trochę musiałam nagimnastykować się z transportem, ale kartony z supermarketu załatwiły sprawę
SERNIKI:
MARCHEWKOWE:
PIERNIKI:
PLACEK ZE ŚLIWKAMI:
SMACZNEGO :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz