WAŁEK DO HIPOTERAPII

To było wyzwanie, nie powiem, - sprzęt, który ma pomóc w pracy hipoterapeutom, a przede wszystkim chorym dzieciakom. Wałek, mocowany do pasa lub pod koniem, żeby dzieci mające problem z utrzymaniem się na koniu mogły się o niego oprzeć.

Z braku prawdziwego konia pożyczyłam od dziewczynek takiego:

Wałek posiada zmienne pokrowce. Zapięcie na karabińczyki i regulacja, która pozwala na zamocowanie go do pasa lub zapięcie pod koniem.

Pokrowce uszyłam z delikatnego skaju - w dwóch wersjach - limonka i turkus, miłe w dotyku, mam nadzieję, że spełnia oczekiwania terapeutek.

Ponieważ jest to sprzęt prototypowy każdy pokrowiec ma inaczej wszyty suwak, dziewczyny przetestują, który sposób będzie praktyczniejszy.

DŻINSOWY OLBRZYM

Powstał z szerokich spodni o mięsistej strukturze, patynowanych.
Wykorzystałam je do cna, paski miały być dość długie - są mocno kombinowane, ale stanowi to chyba smaczek tej torby. Każdy inny, jeden z oryginalnego paska ze szlufkami, drugi cięty ze skosu, z kawałków z przednimi kieszeniami.
Zastosowałam kilka nowych rozwiązań, do sprawdzonego już sposobu na dno dodałam przeszycia usztywniające boczki, i nowatorskie całkowicie wszycie suwaka, szkoda, że nie umiałam uchwycić tego na zdjęciach, ale udało mi się to wyjątkowo :D
Cóż więcej? Torba naprawdę jest olbrzymia. :D

 

DŻINSOWA Z PODKOWĄ

Wczorajszej (a właściwie to dzisiejszej) nocy ukończyłam tę oto torebunię dla dziewczyny kochającej konie. Dobrze mi się szyło, sprawnie, mam nadzieje, że równie dobrze będzie się nosiła.

Aplikacja wełniana, jak widać (mam nadzieję) przedstawia podkowę zdobną w serce :D
Na wierzchu mamy aż dwie kieszonki, wewnątrz jedna z dżinsu, druga na suwak, uchwyt na butelkę oraz pętelka na smycz z karabińczykiem (na smyczy tez motyw koński :D ).
Pojemna, dość głęboka. Podszewka w meksykańskie bodajże motywy, z jeleniami!
I serduszko, przy suwaku :D
Oraz G. tradycyjnie z łapanki, bo córki starsze na obozach :D

DŻINSOWA Z HAFTEM

Niniejszym prezentuję torbę, uszytą na zamówienie pięknej, radosnej kobiety o kręconych włosach.
Jak tylko zobaczyłam ten dżins, to wiedziałam, że to na torbę dla niej :D
Ten haft przypomina jej obłędne złote loki!
Model na ramię, swobodnie mieści się format A-4, w środku zamykana kieszonka, głęboka naszywana kieszeń, etui na telefon czy okulary oraz pętelka na smycz do kluczy.
Podszewka z pasiastej bawełny, mam nadzieję, że zawsze będzie kojarzyć się z ciepłem i latem.

3 DLA ELI

Wakacjuje, a w przerwach szyję - więc idzie nieco mozolnie. jednakowoż zamówienie było solidne, 3 sztuki - dla mamy i córek - zatem uroczyście oświadczam, że skończyłam!

Zacznę od torby dla A., do szkoły idzie, potrzebuje schowków, schoweczków. Pokazuję na G. - z łapanki :D, dała się namówić, a że zwykle wygląda świeżo i promiennie, wiec i prezentacja udana.

Na wierzchu dwie odzyskane kieszenie, pasek do założenia przez ramię i rączki. Wewnątrz z jednej strony 4 kieszonki, a z drugiej olbrzymia kieszeń na laptop, mniejsza zamykana na suwak oraz uchwyty na długopisy (tak kazał mi mój mąż). Oraz jak zwykle petelka na smycz - które akurat się skończyły, ale postaram się uzupełnić braki.

 

 

 

 

 

Kolejna torebka jest dla jednej z córek A., chciała hipissowską, więc bardzo proszę, jest!

 

 



I tu dla drugiej panienki - miała być moro, przyszalałam nieco z fasonem, i tak mi się spodobał,że szczerze mówiąc, kończąc ją dziś, mocno się zawahałam, czy sobie jej nie zostawić :D