Hej :) jestem.
Już mnie nosiło, a jeszcze koleżanka sie skutecznie upomniala o swoje i - oprócz kotków, ktore niebawem pokaże (baaardzo słodkie)- powstał taki oto pokrowiec na tablet.
Pomysł dojrzał w mojej głowie dawno, tylko nie znalazlam czasu na to, by go zrealizować.
Skończyłam wczoraj po północy, dzis już wysłany, wiec zdjęcia "nocne" absolutnie nie pokazują, jak swietna rzecz powstala :)
I jakie ma fajne kolory!!! Podszewka jest w boskim biskupim odcieniu, wierzch z mięciuteńkiego moheru, chce sie to memłać w paluchach :)
Dołożylam z tyłu śmieszną kieszeń na kabel, zgodnie z sugestia zamawiajacej, od siebie dodałam ucho - można założyc na nadgarstek.
TADAM!!!!!!!!!!!!!!
no no cudeńko:D nie wiedzialam ze bedzie tak sliczny:D
OdpowiedzUsuńpoczekaj, az pomacasz! :)
Usuńk.
bede miziac do woli:P
OdpowiedzUsuń